niedziela, 26 października 2014

#5

Gdy weszła do naszego pokoju nauczycielka, jeszcze spaliśmy, wtuleni w siebie.
Słyszałam tylko jak szeptała do dyrektorki że jesteśmy uroczy. Nauczyciele w tej
szkole są bardziej wyrozumiali i chcą naszego dobra, a jak jest nam razem dobrze,
to nie mają nic przeciwko. To jest takie  piękne, że ktoś to szanuje. Nie dość ze
próbują nam pomóc, to nas strasznie wspierają. Jak już (ich zdaniem) wyzdrowieje,
to na sto procent będę tęskniła, ale nie obędzie się bez przeniesienia się do tej samej
szkoły co Norman, do starej już nigdy nie wrócę, za dużo wspomnień.
-Cześć słońce- szepnął mi do ucha Norman
Jako, że jest piątek, szkoła nam zrobiła wolne, aby się oswoić. Ja leżałam, a Norman
pocałował mnie w czółko i wstał.
-Zaraz przyjdę.
-Mhm. - mruknęłam
Prawdopodobnie poszedł do łazienki, zdziwiłam się jednak kiedy przyszedł z kakaem i
piankami. Coś pysznego.
-Ubierz się, przejdziemy się.
-Gdzie?
-A zobaczysz
Ledwo co ubrałam na siebie kurtkę, zmieniłam spodnie, ubrałam buty, a on już mnie ciągnął.
Wyszliśmy poczułam się dziwnie i omdlałam. Po prostu runęłam na ziemie. Norman wziął mnie
na barana.
-Przepraszam Cie, mogłam się tego spodziewać.
-Jak to spodziewać?
-Nie ważne.
-Powiedz mi słońce.
-Powiedz mi prosze że to nic nie zmieni.
-Nic a nic.
-Gdy byłam mała, albo nie jak byłam młodsza. Miałam 10 lat. Była zima. Usiadłam na
schodach przed domem. Biegły do mnie moi przyjaciele tzn Elion i Guss i się na mnie rzucili.
Wtedy głową udeżyłam w próg a potem dodatkowo w cement. Straciłam przytomność. Oni wołali
mojego tate. Tato zadzwonił po pogotowie. Ukazało się że miałam jakiś uraz czaszki, trochę się
wykrwawiłam. Teraz się zmagam z problemami z krążeniem. Nie wiem dlaczego tak, ale jak mało
pije wody to czasem mdleje. Wiem, że to teraz coś zmieni i nie będziesz chciał sie z kaleką
zadawać.
-Obiecałem ci że Ciebie nie zostawię. Poza tym ... nie ważne
-Powiedz mi.
-Później.
Poszliśmy do małego lasku w którym był domek na drzewie.
-Ten domek zbudowaliśmy z klasą w której wcześniej byłem. Cieszę sie ze przeniosłem się
do tej klasy, zobacz kogo poznałem.
-Ehhh. Wejdziemy tam?
-Jasne że tak.
Do góry było ślicznie. Tak jak w bajce. Przypomniałam sobie wszystkie rzeczy z dzieciństwa.
-A więc co chciałeś mi powiedzieć.
-To na razie nie jest ważne.
-Wiesz, że będziesz mnie trzymał w niepewności, prawda ?
-Ty mnie 1 dnia też trzymałaś w niepewności.
-Prooosze
-Co chcesz wiedzieć.
Kiedy zaczął mówić nie dowierzałam własnym uszom.
-Nie mogę powiedzieć Ci jak bardzo Cie kocham chociaż tak bardzo bym chciał, no wiesz
znamy sie króciutko ale czuje jakbym znał Cie całe wieki. Teraz możesz mnie znienawidzić
ale nie mogłem kryć tych ucz....
-Ja Ciebie też kocham. - odpowiedziałam
Tak, teraz jestem pewna swojego uczucia... Próbowałam w nocy zasnąć. Nie dość
że myślałam o tym cholernym uczuciu to motyle w brzuchu latały mi na prawo i lewo.
Kocham go bardzo mocno i mogę to wykrzyczeć całemu światu. W końcu wróciliśmy
do domku. Położyłam się, byłam zmęczona. Norman chwilę patrzył się na mnie.
Nachylił się nade mną i mnie pocałował.

_________________________________________________________________________

Cześć kochani, naprawdę staram się z całego mojego serca, dla was pisać.
Jest około 19 czuje jakby była 22. Jestem strasznie zmęczona. Częśc mogła być
inna, może dziwna, nie wiem. Jak wam się spodobała to zapraszam do komentowania :)

Prosisz żebym była sobą, porównujesz mnie do kogoś innego ~Rossmelayn 




6 komentarzy:

  1. BOSKIE BOSKIE BOSKIE zakochałam się

    OdpowiedzUsuń
  2. CUDOWNE OPOWIADANIE CZEKAM MA DALSZE CZESCI ,MASZ TALENT SERIO:) ROZWIJAJ SIE DALEJ ,POWODZENIA:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko Cudowne <3 .<3 . <3 CZEKAM na dalsze części :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne!!! Proszę następne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne *-* mam pytanie? Kiedy kolejna część: ****

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy kolejna część ?? Chcę już teraz jestem taka ckw co będzie dalej uwielbiam cie ;** !! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń